czwartek, listopada 14, 2019

UCANBE Cageling Nirvana Rebirth

Cześć!

  Dzisiaj kolejna recenzja z serii „ładne produkty”.
Tak samo jak w przypadku pudru Focallure Flawless Setting Powder skusiłam się na paletkę UCANBE Cageling Nirvana Rebirth z powodu przepięknego opakowania 😍
  Długo "przeleżała" u mnie w koszyku, ponieważ zastanawiałam się czy używać kosmetyków do twarzy, oczu oraz ust z Ali, ale przekonał mnie do tego filmik na YouTube przedstawiający część firm na Aliexpress. Okazuje się, że to normalni producenci, posiadający swoje jakościowe fabryki kosmetyczne. To nie są podróby robione w garażu (których jest pełno na Ali!!!). Sprawdziłam, że część firm ma swoje strony internetowe, z których normalnie można zamówić kosmetyki jako od Oficjalnych Sprzedawców. Sama przez kilka lat pracowałam w fabryce kosmetyków w Polsce jako specjalista ds. planowania produkcji, więc wiem jak cała produkcja wygląda. Firma miała także fabrykę w Chinach i wiem również, że jakość produkcji była na najwyższym poziomie. Dlaczego więc w tym przypadku miałoby być inaczej? Postanowiłam zaufać producentom. Powróćmy do recenzji 😊
  Jak wspominałam ostatnio, zawsze zamawiam na Aliexpress z oficjalnych stron sklepów i tym razem tak samo. Paletka jest najpiękniejsza jaką mam w swojej kolekcji. Jestem w niej zakochana. Bardzo porządnie wykonana z dużą liczbą detali. Posiada magnez przy wstążce, który zapobiega samoczynnemu otwieraniu się palety.

Paletka Ucanbe

Dobra wiemy już, że paleta jest piękna, ale czy jest równie zachwycająca jako kosmetyk?
Ciężko odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Zależy kto czego szuka.
  • Czy mam lepsze palety w swojej kolekcji? Tak mam i nie są dużo droższe niż ta.
  • Czy dobrze się z nią pracuje? Tak dobrze, choć pigment nie powala.
Palette Ucanbe Cageling

Cienie się niestety osypują, więc malując się nimi najczęściej zaczynam od makijażu oczu. „Błyski” są bardzo ładne, takie trochę masełkowate, nałożone na NYX glitter primer robią wrażenie, jednak spokojnie możemy je nałożyć palcem bez żadnej bazy. Cienie będą mniej intensywne, ale odpowiednie na co dzień. Ciężko wtedy przesadzić z ich ilością.
Maty, jak wspomniałam powyżej niestety się osypują i są trochę suche przy nakładaniu pędzelkiem. Kiedy robiłam dla Was swatche pod palcem czułam, że są miękkie i lekko kremowe. Nie są mocno napigmentowane, ale satysfakcjonujące. Nie zrobimy sobie nimi plam, ponieważ można cienie budować. Bardzo dobrze się rozcierają, ale trochę tracą pigment. Wymagają więcej pracy niż np. paleta Affect. Dobrze „dogadują się” z innymi markami. Trzymają się całą noc. 

Swatche paletki Ucanbe
Swatch palety Ucanbe
Swtache robione na bazie z korektora (zawsze malując oczy mam bazę pod cienie bądź korektor)
  Warto zwrócić uwagę na ich kolorystykę. Możemy tą paletą zrobić naprawdę wiele różnych makijaży. Spokojnie nadaje się by zabrać ją w podróż i każdego dnia, mieć inny look. Jednak...trzeba wziąć jeszcze jedną paletkę, posiadającą lusterko i matowy jasny cień. Niestety to jest dla mnie największy minus tej palety. Brak cielistego cienia (od którego zaczynam makijaż) oraz brak lusterka. W tym drugim przypadku na szczęście ratuje mnie rozświetlacz & bronzer z Focallure, ponieważ posiada dość spore lusterko i daje sobie radę. 

  Czy polecam ją jako produkt? Myślę, że tak, ponieważ ma potencjał. W dobrych rękach można stworzyć nią naprawdę piękne makijaże. Jeżeli tak jak ja, lubicie mieć na toaletce "ładne" kosmetyki, które będą wyglądały zjawiskowo, produkt ten jest obowiązkowy.

Link: https://pl.aliexpress.com/item/4000055828245.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0fzT560A

Ucanbe Aliexpress

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Fabryka Kate , Blogger